Luna - 2012-07-29 11:53:40 |
Historia Luny . Historia jej rodziców - ich miłość , życie Luny oraz klątwa . Miłego czytania
|
Luna - 2012-07-29 11:53:59 |
Bardzo daleko , na środku morza jest wyspa na której mieszkają jedne z najpotężniejszych watah . Dwie watahy . Wataha Aniołów - Rodzą się tam tylko wilki anioły . Zawsze mają jasną sierść i kiedy rodzą się ze skrzydłami mają je niczym anioły . bardzo silni ale dobrzy . Trzymają się zasad . Wataha Demonów - Wilki demony . Najpodlejsze stworzenia na ziemi . Groźni , mściwi pragnący być najlepsi . Wilki tam mają ciemną sierść a każdy ma znamię demonów . Ich skrzydła wyglądają jak skrzydła nietoperzy ewentualnie skrzydła aniołów tyle że czarne .
Oby dwie watahy prowadzą ze soba wojne od niepamiętnych czasów . Wszyscy myślą że te wilki są legendą . One zrodziły sie razem ze światem . Są bardzo potężni . Watahy oby dwie są tak wrogo do siebie nastawieni że czasami wciągają w wojne małe watahy z poza wyspy . Ale w tej walce zawsze te watahy giną .
Ale pewnego dnia dwójka wilków z osobnych watah zapajała do siebie uczuciem ... i tak to się zaczęło .
|
Luna - 2012-07-29 11:54:26 |
Cisza okryła cały zamek . Słychać było palące się pochodnie i miarowy oddech strażników . Wtem ktoś usłyszał chichot i leciutkie stąpanie . Przez korytarz biegł maleńki biały kształt .Wilczyca była cała biała a końcówkę ogona i uszu miała złotą . Skrzydła wyglądały niczym skrzydła anioła . Fioletowe ślepia błyszczały z podniecenia . Wtem zza wilczycy wyłonił się także biały kształt . Kolejna wilczyca z srebrnymi pasami na grzbiecie i takimi samymi skrzydłami tyle że mniejszymi . - Nigdy mnie nie złapiesz Tamaro ! - pisnęła wilczyca która biegła na przedzie . - Jeszcze zobaczymy Night ! - odkrzyknęła Oby dwie biegły dalej . W pewnym momencie Night poślizgnęła się i ślizgała na brzuchu po podłodze . Uśmiechnęła się i odpychała tylnymi łapkami nabierając szybkości . Wtem przed night wyrósł jak z pod ziemi wilk . Srebrny wilk miał na pysku dziwną maskę . taką nosili strażnicy . - Księżniczko Night ... Tamaro co wy tu robicie o tej porze ? Jest za późno jak dla was . - powiedział z przyganą Oby dwie wstały i stuliły uszy oraz spuściły łby . - Przepraszamy - powiedziały chórem - Idźcie do swoich komnat . A ty Night idź do swojej matki . Szukała cię . Night skinęła głową . Ruszyła powolutku przez korytarz . Szła długo aż nie dotarła do dużych złotych drzwi . Otworzyła je i weszła do komnaty . Komnata była piękna . na końcu niej stała złota wilczyca . Miała jaskrawo niebieskie oczy wpatrzone surowo w wilczke . - Night ... gdzie ty znowu byłaś ? - spytała - Bawiłam się z Tamarą ... - Eh - westchnęła - powinnaś być już dawno w łóżku . - Będe jutro wyspana . Tylko mogę jeszcze trochę zostać ? - zrobiła mine najsłodszą jaką potrafiła - Nie ma mowy - odparła stanowczo - idź do siebie już . Wilczka jęknęła i odeszła . Szła znowu . - Idź do siebie ... za późno dla ciebie bla bla bla - warczała cicho Weszła do swojej komnaty i pobiegła na taras . Oparła przednie łapy o barierke i spojrzała w dal . Daleko od miejsca gdzie była był inny zamek . Było go oczywiście widać . Zamek watahy demonów . Patrzyła tam . Tymczasem w watasze demonów ... Na tarasie w ich zamku stał czarny wilk . miał czerwone oczy i skrzydła nietoperza . Patrzył w stronę zamku watahy aniołów ... wiedział że jutro jest kolejna bitwa na której miał być ...
CDN
|
Luna - 2012-07-29 11:54:46 |
Nadszedł ten dzień . Dzień kolejnej krwawej bitwy . Night siedziała na tarasie i patrzyła jak wilki ruszają na polane wojny . Wskoczyła na barierke i patrzyła z uwagą . Widziała swoją matkę i ojca na przodzie . Zawsze chciała zobaczyć jak oni walczą . Dojrzałą czarne kształcty zbliżające się na polane . Wataha Demonów . Wilczka zastanawiała się chwilę . Chciała zrobić coś na prawdę niedozwolonego . Odbiła się odbarierki i rozłożyłą skrzydła . Z szybkością błyskawicy leciała do lasu który był niedaleko polanki . W końcu leciałą przez las . Wylądowała niedaleko polanki . Ukryła się w dużych krzakach a jej zapach zacierały rosnące tma jagody i grzyby . Wyjrzała jak oby dwie watahy stoją i rozmawiają . Tak zawsze było . Wtem wataha demonów bez ostrzeżenia rzuciła się na watahe aniołów . Widziała jak zaczyna się walka . Patrzyłą na to z szeroko otwartymi oczami . Cofnęła się i nadepnęła na gałązkę . Niedaleko krzaków czarny wilk zabił właśnie wilka z watahy aniołów . Był on starszy , większy i silniejszy od night . Usłyszał trzask . Spojrzał w jej stronę i rzucił się prosto tam . Wilczka odbiła się od ziemi i zaczęła uciekać a on za nią . Piszczała i krzyczała , jednak wilk nie dawał za wygraną . Był szybszy . Złapał wilczkę za kark i podniósł do góry dysząc ciężko . - Mam cię - wywarczał - teraz po tobie Rzucił nią o ziemie a ta zapiszczała . - Proszę ... nie zabijaj mnie - z jej oczu lały się łzy - Jesteś wilkiem aniołem to mój obowiązek - zawarczał zbliżając się do niej Wilczka byłą coraz bardziej przerażona . Wstała i zaczęła biec ale wilk momentalnie znalazł się przy niej , złapał ją za szyję i podniósł tak żeby patrzeć jej w oczy . Poczuła jak jego szczęki zaciskają się na jej szyi . - Proszę !! - krzyknęła Spojrzała na niego fioletowymi oczami a wtedy wilk zamarł . Stał tak wpatrujac sie w jej połyskujące oczy . Postawił ją na ziemi . - Ja ... - nie dokończył tylko odwrócił się i pognał na polanę . Wilczka została sama . Rozłożyłą skrzydła i poleciała do zamku . Wylądowała w swojej komnacie . Starła z szyi krew i padła na łoże . - Dlaczego mnie nie zabił ? - spytała sama siebie . Tymczasem u wilka . Usiadł w swojej komnacie . - Chaos ... nie mów że się zakochałeś . I to w wilczycy aniołów - wilk wyglądał na na prawdę przerażonego .
CDN
|